Menu Zamknij

Dawny kamieniołom dolomitu terenem szczególnej ochrony walorów przyrodniczych

Ćwierć wieku temu zakończono eksploatację dolomitu w kopalni odkrywkowej położonej na pograniczu Tarnowskich Gór i Bytomia. Upływ czasu i naturalna sukcesja roślinności spowodowały, że miejsce to stopniowo przekształca się w zaciszny zakątek o dużych walorach krajobrazowych

Wyrobisko po kamieniołomie Bobrowniki znajduje się pomiędzy linią kolei wąskotorowej łączącej Miasteczko Śląskie i Bytom a drogą krajową nr 11 Bytom–Kołobrzeg. Pionowe ściany skalne koloru szaro-pomarańczowego robią spore wrażenie. Są miejsca, gdzie różnica wysokości między spągiem wyrobiska a jego górną krawędzią wynosi ponad sześćdziesiąt metrów.
Kopalnia odkrywkowa dolomitu została założona w 1903 r. Powstała na południe od zabudowań obecnej dzielnicy Bobrowniki Śląskie a na północ od miejscowości Sucha Góra. Odbiorcą urobku było przedsiębiorstwo przemysłowe Friedenshütte, czyli późniejsza Huta Pokój w Rudzie Śląskiej. W latach 1922–1939 kopalnia znajdowała się na terytorium Polski. Właścicielem kopalni była wówczas spółka Huta Pokój – Śląskie Zakłady Górniczo-Hutnicze z siedzibą w Nowym Bytomiu, włączonym po wojnie w granice Rudy Śląskiej.
Po drugiej wojnie światowej wydobycie szło teraz na potrzeby polskiego przemysłu hutniczego. Dolomit stosowany był jako topnik, czyli substancja dodawana do rudy żelaza w tym celu, aby wystarczyła niższa temperatura do wytopu metalu. Stosowano go też do odsiarczania surówki hutniczej. W 1951 r. powołane zostały Tarnogórskie Zakłady Dolomitowe, które przejęły od Huty Pokój prowadzenie kopalni dolomitu.
 Dolomit zaczął być stosowany także jako podsypka pod tory linii wąskotorowych czy jako kruszywo pod warstwę asfaltu przy tworzeniu chodników czy nawierzchni ulic.
Decyzją Ministra Przemysłu Ciężkiego z dnia 30 grudnia 1957 r. utworzony został obszar górniczy „Bobrowniki-Blachówka”, obejmujący dwa kamieniołomy na późniejszym pograniczu Bytomia i Tarnowskich Gór. Wówczas znajdowały się one w granicach powiatu tarnogórskiego. Pierwszym użytkownikiem obszaru górniczego były Tarnogórskie Zakłady Dolomitowe w Suchej Górze. Tam też przy szosie z Bytomia do Tarnowskich Gór powstał budynek dyrekcji zakładów.
W kolejnych latach nastąpiło jeszcze kilka zmian formalnych dotyczących górniczego użytkowania terenu. I tak Minister Przemysłu Ciężkiego 12 maja 1971 r. postanowił o zmniejszeniu powierzchni obszaru górniczego, natomiast 19 lipca 1975 r. nastąpiła zmiana nazwy użytkownika. Odtąd były nim Zakłady Dolomitowe w Bytomiu, który właśnie powiększył znacznie swoją powierzchnię poprzez włączenie w granice administracyjne m. in. Suchej Góry i Radzionkowa.
Przy szosie Bytom–Tarnowskie Góry w pobliżu wyrobiska zamontowane były dwa szlabany – jeden w zagajniku po stronie tarnogórskiej, drugi kilkaset metrów dalej na południe już na terenie Bytomia. Umożliwiały one zamykanie przejazdu szosą w czasie strzelania w kamieniołomie.
Po tym jak 4 lutego 1994 r. uchwalona została ustawa Prawo geologiczne i górnicze, wprowadzony został wymóg uzyskania koncesji wydobywczej. Dlatego to Minister Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w dniu 4 marca 1994 r. udzielił Górniczym Zakładom Dolomitowym w Bytomiu – Suchej Górze koncesji nr 24/94 na wydobycie kopaliny ze złoża dolomitu „Bobrowniki-Blachówka”. Koncesja określała obszar górniczy „Bobrowniki Blachówka” o powierzchni 1 992 672 m2.
Zapisy koncesji ulegały potem pewnym zmianom, np. decyzją Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z dnia 16 maja 1995 r. jako właściciela koncesji wpisano Górnicze Zakłady Dolomitowe S.A. w Bytomiu. Dwa lata później, 18 lipca 1997 r. decyzją Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa wyznaczone zostały granice terenu górniczego „Bobrowniki-Blachówka” o powierzchni 2 031 573,70 m2.
Był to już jednak schyłek działalności kopalni. Wcześniej zakończono wydobycie w sąsiednim kamieniołomie Blachówka. O tym, że to samo czeka kamieniołom Bobrowniki, przesądziła zmiana przepisów dotyczących dopuszczalnej zawartości metali ciężkich w nawozach sztucznych. Bytomsko-tarnogórski dolomit kupowały Zakłady Azotowe w Kędzierzynie-Koźlu. Gdy produkowane z niego nawozy zaczęły kierować na eksport do państw Europy zachodniej, kontrahenci zwrócili uwagę na ilość metali ciężkich w nawozach. Wprowadzona z początkiem stycznia 1997 r. norma określająca maksymalną dopuszczalną zawartość kadmu i ołowiu w nawozach była zbyt trudna do osiągnięcia przy zastosowaniu dolomitu z kamieniołomu Bobrowniki. Dlatego w 1998 r. kopalnię zaczęto likwidować.
Strome ściany skalne po kopalni dolomitu niewątpliwie powinny skłaniać do ostrożności. Pod koniec XX wieku doszło tu do wypadku. W 1999 r. mieszkanka Nowej Soli i mieszkaniec Bytomia spacerując w tym rejonie znaleźli młodego mężczyznę, który wpadł do wyrobiska. Mężczyzna przeżył, został odwieziony do szpitala w Starych Tarnowicach, gdzie spędził koleje dni.
Likwidacja zakładu górniczego przebiegła dosyć szybko. Decyzją podjętą 21 września 2001 r. Minister Środowiska stwierdził wygaszenie koncesji wydobywczej. Dokumentacja mierniczo-geologiczna zlikwidowanego zakładu górniczego przekazana została Prezesowi Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.
Po stronie tarnogórskiej teren ten jest w wieczystym użytkowaniu gminy Tarnowskie Góry. W 2006 r. został on objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego byłego terenu górniczego Górniczych Zakładów Dolomitowych S.A. w Siewierzu Kopalni Dolomitu Bobrowniki-Blachówka. Obszar wyrobiska został tam wskazany jako tereny szczególnej ochrony walorów przyrodniczych, wartości kulturowych i krajobrazu jako tereny zieleni ochronnej, parkowej, izolacyjnej wraz z terenami naturalnej sukcesji roślinnej.
Przyroda radzi tam sobie dosyć dobrze. Na spągu wyrobiska powstał płytki staw z szuwarami. Teren samoistnie zarasta. Czasem na ścianach skalnych można było zaobserwować śmiałków, trenujących wspinaczkę skalną. Zainteresowanie wzbudza m. in. zakratowany otwór wejściowy do podziemi bytomsko-tarnogórskich, jaki odsłonięty został w trakcie eksploatacji dolomitu.

EKO-WIEŚCI

Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.