Menu Zamknij

Pocztówka Paula Knötela

Rysunek z widokiem na centrum miasta stał się motywem jednej ze starych pocztówek. Herb i napis na niej wskazują jednoznacznie, że przedstawia Tarnowskie Góry. Wyraźna data Anno 1700 sugeruje, że tak wówczas wyglądały. Każdego, kto nie zna historii miasta w szczegółach, ta data może zmylić

Tak się już kilka razy zdarzyło, chociaż Zofia Krzykowska i Krzysztof Gwóźdź w wydawnictwie „Tarnowskie Góry Na Starej Pocztówce” z 2004 r. opisali tę pocztówkę: Panorama Tarnowskich Gór od strony pd. ok.1700 r. (rekonstrukcja z k. XIX w.), pocztówka z ok.1900 r. Pośrodku kościół śś. Apostołów Piotra i Pawła, z lewej Brama Gliwicka (istniejąca do 1832 r.) i kaplica cmentarna p.w. św. Anny, po prawej – zamek. Na pierwszym planie szyby kopalniane i postać górnika. Litografia wielobarwna wg ryciny Paula Knötela.
Dodać można, że na rysunku pod drzewem na wzgórku ukryty jest podpis rysownika, w latach 1894–1904 nauczyciela tarnogórskiego Gimnazjum Realnego, dziś Liceum im. S. Staszica.
Poza tym, autorzy publikacji z pewnością od razu dostrzegli, że na rysunku wygląd kaplicy cmentarnej, a właściwie od 1619 r. murowanego kościoła św. Jakuba dziś p.w. św. Anny przy ul. Gliwickiej, nie odpowiada etapom jego rozbudowy opisanym w wielu innych źródłach.
Np. prezbiterium i wieżę dobudowano do nawy tego kościoła dopiero w latach 1846–1847. Wcześniej miał tylko na dachu nawy sygnaturkę z dzwonkiem. Rysunek nie jest, więc przedstawieniem miasta o charakterze dokumentu z 1700 r., a tylko wizją pana Knötela, który rysował ją patrząc na nie od południa z hałdy szybu Reden przy ul. Skośnej.
Do dziś pozostaje zagadką faktyczny wygląd trzech XVI-wiecznych bram miejskich w tym Gliwickiej oraz zamku, chociaż istnieją przekazy o jego budowie w 1575 r., goszczonych w nim osobach, jego właścicielach, użytkownikach i lokatorach sprzed wieków. Grube na 1,45 m ściany najstarszego fragmentu domu mieszkalnego nr 12 przy ul. Zamkowej, zwanego do dziś „zamkiem”, nie świadczą, że nim był, ale na pewno nie była to budowla zwyczajna.
Przedstawiony na rysunku obszar z rotundą nadszybia i odwadniającego kieratu konnego oraz hałdami odpadów i rudy to teren Liscza/Lyszcza – dawnej dzielnicy miasta. Galenę wydobywano tam już na początku XVI w. Po jej najgłębiej zalegające tam pokłady sięgnęli pod koniec XVIII w. górnicy kopalni Fryderyk.
Mieczysław Filak

Montes nr 136