Menu Zamknij

Wzniesienie Srebrna Góra

Rozciąga się z zachodu na wschód na pograniczu Bytomia i Tarnowskich Gór. Wcześniej Strzybnica, Srebrenica a później Silberberg wchodzi w skład Garbu Tarnogórskiego sięgając wierzchołkiem do wysokości 347 m n.p.m

Wypływami wód opadowych gromadzonymi w geologicznych warstwach wzgórza są rzeczka Drama na zachodzie, potok Segiet na południu i dwa strumienie biorące kiedyś początek w okolicy folwarku Segiet przy ul. Małej i płynące na północ do rzeki Stoły w Bobrownikach.
Las na wzniesieniu zwany Repeckim, Nakielskim i Segieckim narysowali na mapach z I połowy XVIII w. Wieland, Schubarth i von Wrede. Zrobił to też mierniczy Harnisch na mapie z 1788 r., przy czym na terenie dzisiejszych Nowych Rept i Blachówki oznakował obok lasu zabudowania leśniczówek. Na południowym zboczu wzniesienia pośród drzew zaznaczył warpie po szybach i ich duże skupisko opisał jako Uralter Bley und Silber Bergbau – Pradawne kopalnie ołowiu i srebra. Na południowym zboczu Srebrnej Góry, wydobywano galenę – rudę ołowiu z domieszką srebra szybami i odkrywkami na pewno w XV w., a prawdopodobnie znacznie wcześniej.
Najlepiej udokumentowane jest tamtejsze górnictwo związane już z tarnogórskim w XVI w. Miejsca na których zgłoszono tam nowe szyby nazywano: „w Srebrnej Górze”, „na Srebrnej Górze”, „przy Srebrnej Gorze”, „pod Srebrną Górą”. Z ksiąg ówczesnego Urzędu Górniczego do jakich dotarł w XVIII w. radca górniczy E.L.G. Abt wynika, że w latach 1529 – 1559 zgłoszono 290 szybów i 1 płuczkę. Późniejsze wzmianki o górnictwie z tej okolicy pochodzą jeszcze z 1585 r. Interesująca jest wzmianka o tym, że bez sztolni i kunsztów odwadniających, rudy można było tam wydobywać z głębokości 42 i 49 metrów. To oznacza, że sięgano poziomu poniżej dna doliny potoku Segiet. Ówczesny stan zalesienia powierzchni wzniesienia nie jest znany.
Dopiero w połowie XVI w. zwrócono uwagę na rudę cynku – galman. Dotychczas odrzucany na hałdy jako odpad, stał się towarem eksportowanym do ośrodków hutniczych fabrykujących mosiądz. Samego cynku jako metalu jeszcze nie znano.
Jerzy Giesche, założyciel przedsiębiorstwa, które w historii górno­śląskiego przemysłu cynkowo-ołowianego odegrało wielką rolę, uzyskał w roku 1704 przywilej zapewniający mu wyłączność wydobycia galmanu pomiędzy Bytomiem a Tarnowskimi Górami, jego sprzedaż i eksport. Po stu latach przywilej wygasł, a jednocześnie nastąpił przełom w użyciu rud cynkowych. Wiązało się to z odkryciem nowej metody wytapiania z galmanu cynku już jako odrębnego metalu i jego licznych zastosowań.
Przemysł wydobywczy powrócił w latach 20. XIX w. na Srebrną Górę po wymierzeniu na niej kilku pól górniczych. Wśród ich posiadaczy byli hrabia Karol Łazarz i Hugo I  Henckel von Donnersmarck oraz Karol Godula.
Wzgórze kryło w sobie i pod sobą galenę na wschodzie, w części środkowej galenę i żelaziak brunatny – rudę żelaza oraz galman na zachodzie. Złoża galeny w XIX w. wydobywano tam tylko szybami. Żelaziak i galman odkrywkowo i metodą chodnikowo – szybową. Podziemia dwóch kopalń (Verona i Segeth) odwadniano pompami napędzanymi maszynami parowymi, a na ich polach wybito ponad 60 szybów od kilku do 38 m głębokości oraz wykonano 12 odwiertów sięgających poziomu 260 m.n.p.m.
We wschodniej części wzgórza istnieją warpie 12 szybów kop. Fryderyk, wybitych po 1855 r. Wielkim lejem poszybowym wyróżnia się pozostałość wydobywczego szybu Adler i duża hałda odpadów skały płonnej obok niego. Znacznie mniejsze warpie szybu Urban znajduje się niedaleko w otulinie. Oba szyby sięgały południowego chodnika Głębokiej Sztolni Fryderyk przechodzącego pod wzniesieniem, tak jak i chodniki eksploatacyjne na kilku wyższych poziomach.
Większość wyrobisk odkrywkowych jest sucha, w dziewięciu na terenie kopalni Segeth utworzyły się stawy. Liczbę wszystkich warpi, odkrywek i hałd trudno zliczyć, a gdyby nie drzewa i krzewy powierzchnia wzniesienia przypominałaby każdemu krajobraz Księżyca, miejscami plaster miodu.
W terenie eksploatowanym najwcześniej na powierzchni 10 000 m2 doliczyć się można ponad 60 warpi mniejszych lub 24 większych. Dla porównania na takiej samej powierzchni pod Olkuszem zachowało się ich 36. Najmłodsze są pozostałości szybów kop. Fryderyk, kopalń galmanu i żelaziaka. Eksploatacja zasobów Srebrnej Góry miała co najmniej trzy okresy, których ślady często się nakładają. Naturalną sukcesję przyrody potwierdzają drzewa wyrastające z lejów poszybowych.
Kolej wjechała na Srebrną Górę w 1867 r., kiedy to poprowadzono tor od szybu Adler do linii Górnośląskich Kolei Wąskotorowych i głównej płuczki rud kop. Fryderyk przy ul. Długiej. Składy koleb nieckowych ciągnęły w kierunku szybu konie. Tor zaznaczano na mapach do 1901 r.
Ok. 1896 r. śladem dawnego szlaku kolejki za ul. Gliwicką do kopalni Arnold, ułożono nowy tor od głównej linii GKW w Lazarówce. Tym razem do kopalni Segeth o dł. 2,6 km. Z tego 0,9 km z wzniosem 14 promili od doliny potoku 301 m n.p.m. do głównego pola wydobywczego na wysokości 314 m n.p.m. Była to część traktu drogowego łączącego Blachówkę z leśniczówką w Nowych Reptach i folwarkiem Segeth, co najmniej od 1788 r. Torowisko zaznaczono jeszcze na mapie z 1939 r. Aktualnie jest jednym z czterech szlaków turystycznych w rezerwacie.
 Na mapie z 1943 r. zaznaczono w obrębie obecnej otuliny rezerwatu ok. 430 m toru równoległego od ul. Staszica do wyrobiska rudy żelaza na południu w polu kopalni Segeth z dwoma budynkami. Była to prawdopodobnie konna kolej polowa o nieznanym taborze wagonowym i prześwicie toru. Żadnego pisemnego przekazu na jej temat nie ma.
 W 1856 r. na południowo-wschodniej części wzgórza powstała kopalnia odkrywkowa żelaza, przekształcając się w latach 80. XIX w. w kopalnię dolomitu Blachówka. Zanim w 1990 r. eksploatację wstrzymano, wyrobisko przetrwało i odsłoniło kilka chodników kop. Fryderyk. Do niego też wjeżdżała wąskotorowa kolej, a jego część znajduje się w granicach rezerwatu Segiet.
Działania na rzecz jego utworzenie podjęto już w 1908 r., ale pozytywnego finału doczekały się dopiero w 1953 r. Siedemdziesiąt lat później powiększono obszar z 24,70 do 92,29 ha a jego otulinę o 60 ha. Zajmują powierzchnię pól kopalń cynku: Segeth, Verona, Beschert Freude, Freundschaft, Montana, Hipolit i Antonia. Dwa ostatnie na południu za potokiem Segiet.
Wśród tamtejszej fauny największe są dziki i sarny, szczególnie chronione są nietoperze zimujące w kopalnianych chodnikach. Na liście flory umieszczono ponad 250 jej gatunków, za najbardziej cenne uznając buki. Wiek najstarszych oceniano na 120–350 lat. Obwód największych ma dochodzić do 5 metrów, co wskazuje na ok. 300 lat. Według danych Nadleśnictwa Brynek z 2023 r. liczą sobie 155–190 lat, a wysokość najwyższych 35–40 m. I o tyle wyższe jest pozornie to wzniesienie.
Z inicjatywy Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, Rezerwat Segiet, dzięki krajobrazowi pogórniczemu na Srebrnej Górze jest od 2017 r. na liście UNESCO jako część wpisu pod nazwą: Kopalnie rud ołowiu, srebra i cynku wraz z systemem gospodarowania wodami podziemnymi w Tarnowskich Górach.
Mieczysław Filak

Montes nr 130