
Najstarszą budowlą Tarnowskich Gór jest stary kościół p.w. św. Marcina zbudowany z kamienia dolomitowego ok. 1400 r. w Starych Tarnowicach, od 1415 r. parafialny
Za chronologicznie drugą, uznaje się północną część nawy głównej kościoła p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła. Jego mury wznieśli protestanci w 1547 r. na miejscu drewnianej świątyni zniszczonej w pożarze. Wieżę dobudowali od zachodu 30 lat później.
Kilka murowanych domów przy ul. Gliwickiej, w południowej, zachodniej i północnej pierzei rynku, datuje się na koniec XVI w., a kościółek św. Anny powstał przy ul. Gliwickiej w drugiej dekadzie XVII w.
Dziejopisarze Tarnowskich Gór zarejestrowali wielkie pożary miasta w XVIII w. Newralgiczną, podatną na pożogę materią były domy z przybudówkami w gęstej zabudowie. W przeważającej części drewniane, a murowane też kryte słomianą strzechą lub drewnianym gontem. Odporna na iskry z kominów papa pojawiła się w XIX w. Ogniowi stawiały opór tylko grube ściany z kamienia, dzięki czemu mieszkańcy, z których wielu zajmowało się kopalnictwem kruszców – rudy ołowiu ze srebrem – mogli odbudować uszkodzone domostwa stosunkowo szybko.
Budowano też nowe, bo miasto się rozwijało a budulcem było drewno, kamień wapienny i dolomitowy, rzadziej cegła. Spoiną była zaprawa murarska – mieszanina piasku i wapna. Powstawała w wapiennikach jako bryły wapna palonego podczas procesu prażenia kamienia wapiennego, a po ich skruszeniu gaszonego, czyli łączonego z wodą. Wapienie i dolomity to niewiele się różniące skały osadowe. Jedna z ich formacji istnieje w mineralogii pod nazwą dolomit kruszconośny, a inna jako dolomit rybneński, zaś wapiennik to piec szybowy, na planie wieloboku lub koła z rampą zasypową.
Własną cegielnię i kamieniołom z wapiennikiem miasto posiadało prawdopodobnie już w 1545 r., jednak dopiero od końca XVII stulecia, przynosiły miastu zyski ze sprzedaży cegły.
Zapotrzebowanie na kamień, wapno i częściowo cegłę wzrastało gwałtowne po pożarach w latach 1701, 1734, 1742 i 1746, a co za tym idzie wpływy pieniężne w kasie miasta z kamieniołomu (niem. Steinbruch) i wapiennika (niem. Kalk-Ofen).
Nie wiadomo, gdzie się znajdowały. Na mapach z XVIII w. takich obiektów nie zaznaczono. Miejsca eksploatacji dolomitu były w każdej obecnej dzielnicy, o czym świadczą m.in. pozostałe w nich murowane zabudowania folwarczne, istniejące już przed XIX w.
Jednak dopiero na mapie z 1801 r. oznakowano i opisano kopalnię gliny i cegielnię w Lasowicach, w Opatowicach 2 kamieniołomy, w Rybnej też 2 i wapiennik, a w Starych Tarnowicach 3 kamieniołomy, jedną cegielnię i wapiennik. Dwa kamieniołomy były też w Parku Reptowskim.
Największym na mapie obszarowo był kamieniołom na wzgórzu Galgenberg, a najbliżej centrum ówczesnego miasta piec wapienniczy u zbiegu ul. Wyszyńskiego i Wyspiańskiego, dziś teren parkingu SP nr 3. Zaznaczyć trzeba, że nazwa wapiennik odnosiła się do jednego lub kilku pieców budowanych z kamieni polnych, dolomitów lub cegieł.
W panoramie Tarnowskich Gór przedstawionej na miedziorycie Stuckarta z 1812 r. widoczny jest czynny piec wapienniczy na północnym zachodzie od ścisłego centrum miasta.
Z przekazów pisemnych wiadomo, że co najmniej w 1815 r. własnością magistratu była cegielnia w Lasowicach, której w tym roku państwowa kopalnia Król z Chorzowa przekazała bezpłatnie 110 ton drobnego węgla w zamian za dostarczenie cegieł do zakładów rządowych.
Autor mapy pierwszego pola kopalni Fryderyk w Bobrownikach z 1823 r. zaznaczył i opisał piec wapienniczy obok zabudowań gospodarczych kopalni.
Od 1830 r. u zbiegu dzisiejszych ul. Hallera i Katarzyny produkowano cement romański. Surowiec do niego, dolomit szary, wydobywano szybem kopalni Fryderyk z głębokości 58 m, a wypalano w piecu szybowym z estakadą transportową. Była to pierwsza w Prusach fabryka cementu. (Montes nr 73/2015)
W 1862 władze pruskie wydały zakaz wznoszenia drewnianych zabudowań w całym państwie, zalecając budownictwo z materiałów ognioodpornych. Stare domy z drewna zastępowały stopniowo nowe z miejscowego wapienia muszlowego i dolomitu, rzadziej z cegły.
Na mapach z 1880 r. zaznaczono mniejsze lub większe kamieniołomy w każdej, nie licząc Pniowca, dzielnicy Tarnowskich Gór. Np. w samych tylko Starych Tarnowicach było 7 kamieniołomów, 3 wapienniki i 3 cegielnie.
W późniejszych czasach wiele z kamieniołomów zasypano, zniwelowano i zabudowano. Największymi były sąsiadujące ze sobą kamieniołom Bobrowniki (Montes nr 102/2020) i w Piekarach Rudnych na Suchej Górze (Montes nr 122/2023), ale w nich dolomit wybierano już na wielką skalę dla hutnictwa żelaza, drogownictwa, kolejnictwa i produkcji nawozów sztucznych. Ich wyrobiska podzielone są granicą Tarnowskich Gór i Bytomia. Dziś w Tarnowskich Górach nie ma już czynnych kamieniołomów, wapienników czy cegielni.
Mieczysław Filak