Mistrzowie rzeźnicy i wędliniarze
Ubój bydła i wyrób wędlin na większą skalę, jak i sprzedaż towarów mięsnych i wędliniarskich na targach praktykowany był już w czasach odległego średniowiecza u zarania dziejów Polski. Z terenu Górnego Śląska zachowała się wzmianka z 1229r. Wówczas to papież zatwierdził wyposażenie klasztoru w Tyńcu, który z darowizny księcia posiadał m.in. jedną jatkę masarską na nowym targu w Siewierzu.

Reklama z 1909r.
Jatki masarskie
Począwszy od połowy XIII wieku zaczynają powstawać nowe miasta lokowane na prawie magdeburskim. Razem z nowymi mieszkańcami zjawiają się i rzeźnicy. W Raciborzu np. było ich w 1385r. aż 37. Wzmianki w dokumentach o jatkach masarskich i o rzeźnikach są najwcześniejszymi, jakie się zachowały o rzemiośle w śląskich miastach. W Raciborzu wspominają o nich już w 1285r.
Jatki rzeźnicze były to kramy drewniane. Każdy kram był oddzielony, nakryty dachem oraz z wejściem zamykanym drzwiami. W tej samej ścianie było okno, zamykane dwoma skrzydłami. Jedno z nich podnoszono w górę, a drugie ustawiano poziomo aby wyłożyć na nim towar. Tak samo wyglądały kramy piekarzy i szewców.

W Mikołowie w 1287r. dziedzic miasta przekazał 2 jatki masarskie kościołowi. Nie znaczy to, że ksiądz handlował, ale iż otrzymywał dochód z opłat od tychże jatek. W 1303r. wspomniane jest w dokumentach o 9 jatkach masarskich w Żorach.
W przypadku Bytomia dopiero w 1369r. wspomniane jest o jatkach, ale już w 1229r. istniało tam targowisko. Najpewniej z jatkami masarskimi. W Będzinie o jatkach informacje zanotowano w 1358r.
Z niedalekich Woźnik o jatkach wspomniają dokumenty z XIV wieku. Podobnież w przypadku Bierunia i Głogówka. W 1399r. w Opolu wspomniane jest o czynszu z jatek masarskich i o samych jatkach. Podobna wiadomość dotycząca Prudnika pochodzi z 1402r. W 1481r. było tam jedynie 6 jatek masarskich. W Cieszynie było najpierw sześć, ale w 1574r. liczba ich wzrosła do 24. W 1583r. rada miejska w Kluczborku zgodziła się na dwie kolejne do 10 już istniejących jatek. Cech rzeźnicki w Strzelcach otrzymał
przywilej książęcy w 1530r. Było wówczas w mieście 18 rzeźników.
Rzeźnie
W większych miastach zakładano rzeźnie. Korzystali z nich wszyscy rzeźnicy danego miasta. Z opłat od użytkowania rzeźni płynął czynsz do kasy miasta, wójta dziedzicznego lub księcia.
Najdawniejsza wiadomość o rzeźni miejskiej pochodzi z Raciborza z 1313r. Czynsz z niej przez pewien czas do 1385r. należał do klasztoru w Rudach. W Głogówku wspomniana jest rzeźnia w 1386r. Dochód z niej płynął do kasy miejskiej. W Grodkowie w 1392r. z rzeźni płacono rocznie 7 fertonów (inaczej wiadrunków, tj. ok. 50 gramów srebra). Wzmianka o rzeźni w Opolu pochodzi z 1399r. W Nysie czynsz należał do wójta miejskiego w 1337r.
W grodzie gwarków
16 lipca 1643r. magistrat miasta Tarnowskie Góry zatwierdził statut Cechu Rzeźnickiego. Sama organizacja cechowa można sądzić, iż powstała wcześniej. Wielki przywilej margrabiego Jerzego Fryderyka z 20 października 1599r. pozwalał tarnogórskim rzemieślnikom na zrzeszanie się. Kronikarz Jan Nowak przekazuje, iż statut cechu spisany był w języku polskim i niemieckim. Cesarz Leopold I Habsburg postanowił, regulując prawa i obowiązki mieszczan, m.in. zabronić sprzedaży mięsa w
okresie postu.
Z dokumentu znalezionego w gałce z wieży kościoła parafialnego umieszczonej tam 23 września 1756r. można dowiedzieć się o cenavh mięsa: "1 funt wołowiny lepszej 3 krajcary, gorszej 9 fenigów, cielęciny 3 krajcary, wieprzowiny lepszej 4 krajcary, gorszej 3 krajcary i 2 fenigi".
W 1783r. było w Tarnowskich Górach 18 rzeźników. W ciągu roku ubili oni 91 wołów, 470 wieprzków, 420 cieląt i 630 owiec.
1 listopada 1891r. otwarto rzeźnię miejską. Miasto zaciągnęło na tę inwestycję pożyczkę w wysokości 180 tys. marek. Na przełomie lat 20 i 30-tych przewodniczącym Wolnego Cechu Rzeźników w Tarnowskich Górach był Adols Fleiszer. Jego zastępcą Jan Ziółkowski. Sam cech miał 35 członków. W czasach po II wojnie światowej istniały jeszcze księgi z protokółami od 21 stycznia 1927r. do 23 lipca 1939r.
Sztandar cechowy w czasie wojny przechowywany był w ukryciu. Skrytka znajdowała się w podłodze budynku ówczesnego miejskiego urzędu gospodarczo-mieszkaniowego. Sztandar czeladniczy miał mniej szczęścia. Jeden z czeladników wydał go władzom niemieckim na zbiórkę starych tkanin.
Po wojnie pierwsze zebranie informacyjne odbyło się 11 marca 1945r. Wówczas w skład zarządu weszli: jako starszy - Franciszek Bzodek, jako sekretarz - Edmund Ptak i jako skarbnik Konrad Grosz. Wybranych zatwierdziło Walne Zebranie cechu w dniu 14 października 1945r.
Cech rzeźników i wędliniarzy liczył wówczas 34 członków.
Opr. Zenon Lis
podst.: Księga Pamiątkowa Rzemiosła,
Katowice 1948r. |